
„Zielone wzgórza nad Soliną „śpiewał Wojciech Gąsowski, a śp. Chmielu zawsze mówił „w Bieszczady przyjeżdża się tyko jeden raz, potem to już tylko wraca „.
Żeglarze upodobali sobie Polańczyk, gdzie w rozległych zatokach mieści się większość przystani, klubów oraz niezbędna infrastruktura żeglarska. W Polańczyku odbywają się imprezy żeglarskie – regaty, koncerty, festiwale.
Polańczyk to również wyśmienite miejsce na początek rejsu, skąd można wypłynąć bezpośrednio na akwen centralny Soliny lub w jedna z odnóg zalewu – odnogę rzeki Solina lub odnogę rzeki San.
Solina to akwen dający satysfakcję z żeglowania, akwen o urozmaiconej linii brzegowej i zapierającej dech urodzie. Nie ma tu niebezpieczeństw wodnych, a górski charakter terenu pozwala wykazać się żeglarzom ponad przeciętnymi umiejętnościami szukania dobrego wiatru. A wieczorem nocleg przy dzikim brzegu z ogniskiem i gitarą to niezapomniane klimaty.
Solina i Polańczyk zadba również o nasze podniebienia. Niepowtarzalny klimat Restauracji i Barów oraz znakomita regionalna kuchnia, podawana często przy muzyce bieszczadzkich artystów dopełnia wachlarz atrakcji Soliny.
Bieszczady w tym obszar jeziora solińskiego to również miejsce kolejnych inwestycji i projektów poszerzających ofertę turystyczną . W 2022 roku nad zapora solińską została uruchomiona kolej gondolowa wraz z infrastrukturą w tym wieżą widokową .
W dobie pędzącego świata są jeszcze miejsca, gdzie czas zwalnia, dając uczestnikowi możliwość udziału w czymś wyjątkowym. W sierpniu w Noc Perseidów – „spadających gwiazd”, którą najlepiej obserwować w najmniej zanieczyszczonych sztucznym światłem miejscach, a takimi między innymi jest Solina w Bieszczadach, odbywa się coroczny spektakl natury. To misterium, które nie zobaczycie w telewizji czy też w kinie – to trzeba zobaczyć na własne oczy tu nad Soliną.